Jak dobrze przeżyć pierwsze święta po rozstaniu, separacji, rozwodzie lub śmierci partnera

Święta to okres, na który zazwyczaj czekamy z utęsknieniem, ufając, że będzie to czas szczęśliwy, spokojny, rodzinny… Ale nie zawsze rzeczywistość wygląda tak, jak w składanych nam życzeniach: „wesołych świąt”. A my nie zawsze cieszymy się, że święta zbliżają się wielkimi krokami.

Jednym z najtrudniejszych życiowych przeżyć są pierwsze święta po rozstaniu z partnerem, mężem lub żoną. I nie ma znaczenia, kto podjął decyzję o rozstaniu, ani jaki był tego powód. Separacja, rozwód, a może śmierć partnera – wszystkie te sytuacje są niezwykle ciężkie. A w okresie świąt (które przecież powinny być radosne) opanowanie skomplikowanych i często przygnębiających emocji związanych z rozstaniem wydaje się niewykonalne.

 

Łatwo powiedzieć: „zobaczysz, zbudujesz wszystko od nowa”. Ale najbliżsi często nie zdają sobie sprawy, z czym musi zmierzyć się osoba pozostająca na święta bez swojej drugiej połówki. Bez partnera, który przez długi czas był towarzyszem życia, a teraz zostawił po sobie puste miejsce.

Choć sytuacja naprawdę jest bardzo trudna, to warto pamiętać, że można sobie pomóc. Poniżej znajdziesz kilka bardzo konkretnych porad pokazujących, w jaki sposób możesz oswoić emocje, by nie wpaść w depresję.

A gdy żadna z podejmowanych prób nie przynosi ulgi w cierpieniu, warto rozważyć pomoc dobrego psychologa lub psychoterapeuty. Profesjonalne wsparcie bardzo często jest naprawdę skuteczną metodą wyjścia z żałoby oraz depresji. Dodatkowo, w okresie świątecznym, gdy brak chęci lub czasu na wizyty w gabinecie terapeuty, można skorzystać z konsultacji psychologicznych online albo z psychoterapii online.

  • Daj sobie czas

Oto najlepsza rada, jakiej ktokolwiek może Ci udzielić. Emocje towarzyszące rozstaniu lub śmierci są tak intensywne, że nie istnieje żaden dobry i zdrowy sposób, by bardzo szybko oraz skutecznie poradzić sobie w tymi uczuciami. Pogodzenie się ze stratą może potrwać kilka miesięcy, rok, a czasem nawet dłużej.

Najlepiej nie robić nic na siłę i nie zmuszać się do niczego. Warto za to poświęcić czas na przemyślenie swojego życia, uporządkowanie odczuwanych emocji, a także poukładanie swojego świata od nowa. Warto to zrobić, nawet jeśli oznaczałoby to rezygnację z tradycyjnych okazałych świąt na rzecz spokojniejszego celebrowania w bardzo wąskim gronie najbliższych.

  • Zaakceptuj swoje emocje

Nie musisz udowadniać wszystkim wokół, że jesteś twardą sztuką, że świetnie radzisz sobie po rozstaniu lub śmierci partnera, że nie masz do nikogo żalu i nie odczuwasz przygnębienia. Nie musisz organizować wystawnych świąt i pokazywać innym, że nic się nie stało.

Nie warto też udawać przed samym sobą, że sytuacja nie robi na Tobie wrażenia i nie cierpisz z powodu zmiany. Nawet jeśli rozstanie było dla Ciebie wyzwoleniem, to wiąże się z nim uczucie bólu i straty. Być może nawet pojawiają się obawy związane z utratą poczucia bezpieczeństwa. Może zastanawiasz się, „jak ja sobie teraz poradzę” albo „czy już zawsze będę żyć w samotności?”. Dopuść do siebie wszystkie te emocje i myśli.

Zagłuszanie emocji alkoholem, jedzeniem, używkami czy rozbuchanym życiem towarzyskim również nie pomoże. Takie zachowania są destrukcyjne, bo nie dopuszczają do głosu smutku oraz żalu, ale one przecież nie znikają. I co gorzej, niepostrzeżenie od środka wyniszczają i zatruwają życie.

To normalne, że żałoba po utracie bliskiej osoby oraz żal po rozstaniu z partnerem są przejmujące i rozdzierające. A przy tym mogą trwać kilka miesięcy, być może nawet dłużej niż rok. Masz prawo odczuwać smutek, tęsknotę oraz frustrację. Możesz płakać, złościć się, krzyczeć, a nawet wściekać. Dopóki nie szkodzisz tym sobie i innym ludziom, wszystko jest w porządku. W ten sposób oswajasz pustkę i smutek, a to jest pierwszym krokiem do wyjścia z kryzysu.

  • Skorzystaj ze wsparcia życzliwych osób

Nie warto zamykać się na innych i odtrącać ich pomoc. Zwierzenia pozwalają lepiej zrozumieć siebie. Refleksje osób, które przeżyły podobne sytuacje, pomagają przetrwać trudny okres i zrozumieć, że kiedyś naprawdę będzie lepiej. A przyjęcie zaproszenia na wigilię, święta lub kameralną zabawę sylwestrową ułatwi przeżycie świątecznego okresu bez poczucia wszechobecnej pustki i samotności.

W razie potrzeby zawsze można skorzystać także ze wsparcia, jakie oferuje dobry psycholog lub psychoterapeuta. Rozmowa z doświadczoną osobą (osobista lub przez Skype) może zdziałać cuda. Już jedno spotkanie potrafi wyzwolić z myślenia tylko o porażkach i smutkach, a przez to otworzyć na zmiany i nowe możliwości. Jest też ważnym krokiem w wyzwalaniu się od przygnębienia, złego samopoczucia i depresji.

  • Zaakceptuj swoją sytuację i popatrz w przyszłość

Akceptacja to bardzo ważna faza w walce z żalem lub żałobą. Nie jest łatwo pogodzić się ze stratą, ale warto uświadomić sobie, że ta zmiana – podobnie jak każda inna – w dłuższej perspektywie może okazać się dobrą zmianą. Zamiast więc wciąż na nowo opłakiwać swoją sytuację, lepiej zastanowić się, co dalej. W ten sposób powoli można zamykać pewien etap życia, a tym samym robić kolejny krok naprzód i stopniowo otwierać się na to, co nowe.

Pomyśl, właściwie najgorsze masz już za sobą. Teraz będzie lepiej. Ale to od Ciebie zależy, czy pogrążysz się w smutku czy może wypełnisz swoje dalsze życie czymś ciekawym, satysfakcjonującym i ważnym. Teraz masz więcej czasu, by wrócić do swoich pasji.

Święta (czyli tych kilka dodatkowych dni wolnych od pracy) to dobry czas na rozwijanie swoich zainteresowań. Wykorzystaj ten okres na to, by oddać się zajęciom być może dawno porzuconym i zapomnianym, które kiedyś sprawiały Ci tyle radości. Albo zacznij uczyć się czegoś nowego i inspirującego – salsy, stolarstwa, języka obcego…

Jeżeli czujesz, że nie masz na to wszystko siły, nie musisz od razu rzucać się na wielkie nowe projekty takie jak malarstwo olejne. Ale na pewno znajdziesz w sobie nieco energii, żeby coś naszkicować. Może zaprojektujesz kartki świąteczne dla najbliższych? A może wykonasz stroik świąteczny, który ozdobi wigilijny stół? Albo po prostu pójdziesz na spacer i podelektujesz się piękną zimową pogodą?

  • Poruszaj się trochę

Gdy smutno na duszy, łatwo popaść w apatię. Zasiąść przed telewizorem, wypełnić czas rutynową pracą albo na długie godziny zaszyć się w Internecie. Ale w dłuższej perspektywie taki tryb życia nie pomoże na żałobę, chandrę i smutek.

Znacznie lepszym pomysłem jest ruch. Spacer po parku, przechadzka po udekorowanym na święta mieście, zimowy wyjazd w góry, zajęcia na siłowni, fitness albo po prostu kilka skłonów i brzuszków w domowych pieleszach.

Dobrym pomysłem jest też joga. Możesz znaleźć np. na You Tube kanał poświęcony jodze i sprawdzić, czy w Twoim wypadku sprawdzi się ta forma relaksu oraz skupienie na oddechu. Być może kilka porannych ćwiczeń spowoduje, że zaczynasz dzień spokojniej, czując w sobie dawkę przyjemnej, pozytywnej energii.

Ruch pobudzi nie tylko ciało, ale również i emocje. Zrelaksujesz napięte mięśnie, poprawisz swoje samopoczucie i zauważysz w końcu dobre strony swojego życia.

  • Poczuj wdzięczność

Wdzięczność to jedna z najpotężniejszych emocji – pozwala skupić się nie tylko na sobie, ale dostrzec także innych ludzi wokół siebie. Zarówno tych, którzy chcą Ci pomóc, ale również tych, którzy potrzebują Twojej uwagi i Twojego wsparcia.

Włączenie w sobie uważności i wdzięczności pozwala dostrzec bliskich, którzy są ważni w Twoim życiu i odpowiedzieć na ich potrzeby emocjonalne. Dzięki empatii być może zauważysz dziecko, które czuje się opuszczone i zagubione z powodu rozwodu rodziców, albo teściów cierpiących w żałobie na skutek śmierci swojego syna, a Twojego męża.

 

Pierwsze święta po rozstaniu, rozwodzie lub śmierci partnera nie muszą być smutne i frustrujące

Wciąż od nowa powtarzaj sobie, że mimo problemów życie toczy się dalej. Przed Tobą jeszcze wiele szczęśliwych i radosnych chwil, choć może dziś trudno Ci w to uwierzyć. Przetrwasz tegoroczne święta i kolejne, i jeszcze następne.

Jeżeli nie potrafisz poradzić sobie z żalem, przygnębieniem i rozpaczą samodzielnie, skorzystaj z fachowej pomocy. Dobry psychoterapeuta i psycholog pomoże Ci pożegnać złe emocje, pogodzić się ze stratą i powitać te wszystkie dobre rzeczy, które życie jeszcze dla Ciebie szykuje.

 

A może ja będę w stanie Ci pomóc? Zapraszam do kontaktu! ➡ TUTAJ

mgr Anna Báthory