Miłość. Zdolność do miłości i jej ograniczenia

Miłość, brak miłości, toksyczna miłość. Związek, brak związku, problemy w związku. Kryzysy w relacji miłosnej, zdrada w związku… Nie wiem, czy istnieje inny wątek, który pojawia się w procesie psychoterapii częściej i przenika życie dorosłych osób głębiej, wywierając ogromny wpływ na jakość funkcjonowania psychicznego, ale i somatycznego. Tak, wszelkie badania prowadzone na przestrzeni lat niezbicie dowodzą, że poziom satysfakcji ze związku ma niebagatelny wpływ na życie ludzkie. Dlaczego? Ponieważ jesteśmy od urodzenia „zaprogramowani” by żyć w relacjach, od relacji zależymy i dzięki relacjom się rozwijamy, a relacje bliskie czy intymne mają w tym zakresie szczególne znaczenie.

Znaczenie bliskich, miłosnych relacji wynosi na plan pierwszy pytanie o zdolność do miłości. Jeśli satysfakcjonująca relacja dwojga osób od czegoś zależy, to od czego? Czym kierować się, czego poszukiwać, czemu przyglądać się zastanawiając się nad swoim związkiem?

Co to jest zdolność do miłości?

Zdolność do miłości to złożona kompetencja psychologiczna, która wynika z rozwoju emocjonalności na przestrzeni całego życia. Początki tkwią we wczesnym dzieciństwie, we wzorcach ukształtowanych w pierwszych bliskich relacjach. Zdolność do miłości to pojęcie opisane przez psychoanalityka, badacza i klinicystę Otto Kernberg’a, który wyodrębnił kilka istotnych wymiarów zdolności do miłości. Każdy z tych wymiarów rozwija się i ewoluuje bazując na tym, czego dana osoba doświadczyła w relacji z matką (lub innym pierwszym opiekunem) we wczesnym dzieciństwie, pod wpływem historii doświadczeń z postacią ojcowską oraz z innymi ważnymi, bliskimi osobami. Nie bez znaczenia jest zachowany w pamięci obraz związku rodziców czy opiekunów.

Czy chcemy czy nie, w miłosną relację wchodzimy wyposażeni w pożądane, ale i często niepożądane doświadczenia, założenia i fantazje. Odtwarzamy je sami i wiążemy się z tymi, którzy pasują do naszych wewnętrznych skryptów, czasem bardziej przypominających dramat czy horror, a nie upragnione poczucie kochania i bycia kochanym. To wyposażenie jesteśmy jednak we władaniu zbadać i zrozumieć, choćby w procesie psychoterapii.

Możliwość myślenia, dokonania wglądu, rozumienia oraz leczenia wiąże się z możliwością uwolnienia się od tego co jest źródłem cierpienia, ale i odpowiedzialnością, za siebie i za innych, którzy są w relacji z nami. Z uwagi na to, że związek romantyczny, małżeństwo to nie tylko para a często również dzieci, odpowiedzialność za zmianę czy leczenie to również odpowiedzialność za nieprzenoszenie cierpienia na dzieci i ich przyszłość.

Jakie wymiary składają się na zdolność do miłości?

Kernberg wymienił kilka istotnie wpływających na jakość związków miłosnych kompetencji. Wyłonił je bazując na swoim kilkudziesięcioletnim doświadczeniu pracy z osobami dorosłymi i parami. W toku badań nad jego koncepcją, empirycznie dowiedziono istotnego statystycznie znaczenia sześciu z nich. Wśród potwierdzonych w badaniach naukowych wymiarów znalazły się:

  1. Zainteresowanie drugą osobą
  2. Podstawowe zaufanie
  3. Wdzięczność
  4. Wspólne ideały
  5. Zaangażowanie seksualne
  6. Zdolność do uznania straty i przeżycia żałoby

Jak rozumieć każdy z wymiarów zdolności do miłości?

Zainteresowanie partnerem

Zainteresowanie drugą osobą wiąże się ze zdolnością do autentycznego zaciekawienia i utrzymania zainteresowania partnerem. Podkreślam autentycznego, ponieważ chodzi o szczere, wynikające z chęci poznania przeżyć i świata wewnętrznego, zainteresowanie drugą osobą. Autentyczne zainteresowanie oznacza niezakładanie niczego i uznanie własnej niewiedzy. Autentyczne zainteresowanie to też uznanie w pełni tego, czego się dowiemy i podążanie za tym, nawet jeśli nas zaskakuje czy nie zgadza się z naszymi wyobrażeniami. Zaznaczyłam też utrzymanie zainteresowania, ponieważ to pozwala drugiej osobie czuć się znaczącą i wartą zainteresowania, taką jaką jest, na przestrzeni czasu trwania relacji, nie tylko na początku.

Podstawowe zaufanie

Podstawowe zaufanie to zdolność na zawierzenia i przeżywania zależności od drugiej osoby, otwierania się, dzielenia intymnością i korzystania z pomocy czy wsparcia. To cecha trudna na przykład dla osób o tendencjach wielkościowych czy też ludzi bardzo lękowo podchodzących do relacji, z historią zranień doznanych we wczesnym dzieciństwie od bliskich osób.

Przeżywanie wdzięczności

Trzeci z wymiarów zdolności do miłości to wdzięczność – zdolność do autentycznego przeżywania wdzięczności za obecność drugiej osoby, jej wkład w życie i docenianie znaczenia tego, co pochodzi od partnera, jest w jego posiadaniu a my tego nie mamy, nie jesteśmy w stanie sami sobie dać. Wdzięczność jest uczuciem dostępnym do przeżywania, gdy zdamy sobie sprawę z własnych deficytów, potrzeb i braku omnipotentnej możliwości ich zaspokojenia. Druga osoba zaś, dzieląc się z nami tym co posiada a my nie, daje nam szansę skorzystania z tego. Co ważne, partner/-ka nie ma obowiązku, więc zawdzięczamy mu/jej to, czego sami nie posiadamy.

Wspólny ideał, wspólne wartości

Trudno byłoby wyobrazić sobie dobrą relację miłosną bez dzielonych wspólnie wartości, pragnień, dążeń. Pomimo obecności niezbywalnych różnic, para która ma wspólny ideał, koncepcję życia, może współpracować ze sobą, wypracowywać kompromisy, znosić kryzysy z uwagi na wspólnie dzielone pragnienia. Świadomość tych wspólnych wartości wydaje się pomagać „trzymać kurs”. Wspólny ideał życia to obszar wymagający stałej komunikacji i dialogu.

Trwałość zaangażowania seksualnego

Stałość zaangażowania seksualnego pozwala na ekspresję i zaspakajanie pragnień, fantazji oraz dzielenie intymnego kontaktu fizycznego. To także zmiany i rozwój, testowanie, wspólne przekraczanie granic z zachowaniem zdolności do zabawy. Co ważne, seksualna relacja pary tworzy unikalny świat wypełniony znaczeniami budowanymi przez czas wspólnego życia przez partnerów. Doświadczana przez wiele par nuda, zmniejszenie pożądania seksualnego z czasem, a zwłaszcza z wiekiem, jest często następstwem narcystycznych tendencji w których brak jest możliwości utrzymania zainteresowania partnerem, który nie pasuje do oczekiwanego ideału, gdy nie udaje się utrzymać narcystycznej idealizacji.

Strata i żałoba

Akceptacja straty i przeżycia żałoby dotyczy zdolności do zaakceptowania nieuchronnych w życiu utrat, zmian w sobie i w partnerze. Kompetencja ta odnosi się także do zdolności myślenia i utrzymania w umyśle świadomości możliwości utraty partnera, rozstania, odejścia czy śmierci. Akceptując związek, akceptujemy też jego skończoność.

Korzyści z wglądu i rozumienia

Szczere przyglądnięcie się sobie przez pryzmat wymienionych wymiarów pomaga odpowiedzieć sobie na wiele wątpliwości dotyczących braku poczucia satysfakcji w związku. Daje też możliwość krytycznego (nie krytykanckiego) uznania własnych obszarów do pracy czy psychoterapii. A może autentyczny i szczery wgląd daje możliwość dostrzeżenia charakterystyki partnera i postawienia sobie pytania co dalej, albo, co we mnie sprawia, że od dawna żyję z osobą, z którą nie jest możliwe zbudowanie szczęśliwego związku? To dobry punkt wyjścia do budowania relacji miłosnych, wychodzenia z impasu, kryzysu, a czasem kończenia toksycznych związków.

Psychoterapia indywidualna a problemy w związku

Psychoterapia i obecność psychoterapeuty mogą stanowić sprzyjające środowisko do wnikliwego przyglądania się swojej sytuacji. Obecność profesjonalnego psychoterapeuty pomaga też uniknąć pułapek jakie wynikają z niedostrzegania tego co nieświadome, stosowanych obron psychicznych, utrwalonych przekonań.

Wiele osób w trakcie sesji psychoterapii dzieli się ze mną obawą, „boję się, że jeśli zacznę myśleć o swoim związku to skończy się to rozstaniem”. W praktyce okazuje się, że jest odwrotnie, jeśli Pacjent nie zacznie myśleć o swoim związku, tym w którym cierpi, albo nie odczuwa satysfakcji, to wtedy i tak dojdzie do rozstania, jeśli nie jawnego i „oficjalnego”, to takiego wynikającego z nieistnienia pary z towarzyszeniem ogromnej samotności, cierpienia. Istnieją dwie osoby, żyjące obok siebie, dzielące mieszkanie, rachunki, ale nie ma pary.

Zdarza się, że dopiero w takim momencie Pacjenci zgłaszają się na psychoterapię relacjonując z bólem samotność, pustkę, brak poczucia wsparcia, brak możliwości przeżywania swojego życia w znaczący dla nich, cieszący ich sposób. Czasem towarzyszą im już objawy somatyczne, kłopoty ze snem, depresja, lęki jako konsekwencja długotrwałego unikania prawdy o swojej sytuacji i życia w cierpieniu. Może nie warto czekać aż tak długo.

Anna Bathory

Psycholog, Psychoterapeutka psychodynamiczna > O mnie

Konsultacje i psychoterapia psychodynamiczna > Oferta gabinetu